Forum www.rkka.fora.pl Strona Główna www.rkka.fora.pl
Forum poświęcone Armii Czerwonej
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Kołnierzyk w gimnastiorce

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.rkka.fora.pl Strona Główna -> Umundurowanie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
horst




Dołączył: 08 Maj 2014
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 21:27, 21 Maj 2014    Temat postu: Kołnierzyk w gimnastiorce

Witam, zaintrygowała mnie kwestia białych kołnierzyków wewnątrz stójki w gimnastiorce. Jak to z kołnierzykami było? Czy wszystkie gimnastiorki je miały? Myślę tutaj o Gimnastiorce wz 43, 35 mnie nie interesuje Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jurgen




Dołączył: 12 Lut 2012
Posty: 188
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Śro 22:40, 21 Maj 2014    Temat postu:

Każdy czerwonoarmiejec miał sobie samemu wszyć takowy i regularnie go zmieniać do prania - takie były wymogi higieniczne.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
al-muell




Dołączył: 04 Sty 2012
Posty: 717
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Czw 5:54, 22 Maj 2014    Temat postu:

Przedmówca prawdę rzecze.
Dodam jeszcze, że regulaminowo podkołnierzyk powinien wystawać 2mm ponad krawędź. Głównie to miał zapobiegać zbyt szybkiemu uszkodzeniu kołnierza bluzy, którą nie zawsze można było wyprać.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
horst




Dołączył: 08 Maj 2014
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 15:40, 22 Maj 2014    Temat postu:

Nosicie w swoich gimnastiorkach kołnierzyki?
Ja mam wszyty ale niestety nieregulaminowo (nie wystaje 2 mm)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pierre




Dołączył: 10 Kwi 2012
Posty: 85
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:53, 22 Maj 2014    Temat postu:

Ja mam wszyty, też nieregulaminowo. Myślę, że akurat w przypadku bluzy wz.43 te 2mm nie mają odniesienia w rzeczywistości. Tak samo zresztą jak codzienne odpruwanie i pranie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jurgen




Dołączył: 12 Lut 2012
Posty: 188
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw 20:07, 22 Maj 2014    Temat postu:

Ja mam (a raczej miałem) wszyty regulaminowo - ale jako że nigdy go nie wypruwałem do prania, a jedynie mydliłem i szczotkowałem "in situ" to już się troszkę podstrzępił i za nic nie można rzec iż ma cokolwiek z regulaminem wspólnego XD



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
horst




Dołączył: 08 Maj 2014
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 23:42, 22 Maj 2014    Temat postu:

używacie repro czy "samoróbek". Ja przyznam że zrobiłem sam kołnierzyk i nie jestem w pełni przekonany do jego poprawności ale niestety nie widziałem nigdzie replik...
Też mi się wydaje że 2 mm wystający kołnierzyk ponad stójkę gimnastiorki wz 43 wyglądałby kuriozalnie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
al-muell




Dołączył: 04 Sty 2012
Posty: 717
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Pią 5:55, 23 Maj 2014    Temat postu:

horst napisał:

Też mi się wydaje że 2 mm wystający kołnierzyk ponad stójkę gimnastiorki wz 43 wyglądałby kuriozalnie.


A dlaczegóż to? w Armii Radzieckiej nosili podkołnierzyk wystający nad kołnierz takiej gimnastiorki 2 mm aż do 1969r.

Co do prania codziennie - w czasie wojny nikt tego nie robił codziennie, ale akurat mając dwie sztuki żołnierz mógł sobie pozwolić na wymianę +/- co tydzień-dwa, a latem nawet częściej. Zrobienie nowego było duzo prostsze niż zdobycie nowych kaleson i koszuli.

Inna sprawa, że w czasie wojny nikt tego aż tak nie pilnował.
Ja w polskiej kurtce mundurowej noszę podkołnierzyk, wystający regulaminowo. wypruwam i piorę razem z bielizną, z tym że kluczem do sukcesu jest przyszywanie go tak jak w Armii Czerwonej - "na aby-aby" (tj. dość rzadkim ściegiem, niekoniecznie super-równo - przyszywa się szybko - norma była bodaj do 4-7 minut - i równie szybko się odpruwa).

Można kupić czasem oryginały - wzór nie zmienił się conajmniej do lat 90., a z tego co wiem, to Siły Zbrojne Rosji używają ich do dnia dzisiejszego.

Ale najprościej wyciąć sobie ze starego prześcieradła i podszyć krawędze, ew. zaprasować. Taka samoróbka raczej nie odbiega od realiów.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
horst




Dołączył: 08 Maj 2014
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 21:51, 24 Maj 2014    Temat postu:

Stąd właśnie pytam. Swój sam robiłem właśnie z prześcieradła Wink

Najlepiej tak jak piszesz mało gęstym ściegiem, nie wygląda to zbyt schludnie i nie trzyma się tak rewelacyjne, ale usuwanie kołnierzyka jest dzięki temu bardzo proste. Natomiast ciekawi mnie kwestia jak podczas WWO pochodzono do tematu kołnierzyków, czy wszystkie gimnastiorki je miały, czy dowództwo weryfikowało posiadanie kołnierzyków przez Sołdatów?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
slava




Dołączył: 04 Gru 2013
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 22:07, 24 Maj 2014    Temat postu:

Nie wiem czy dowództwo sprawdzało te kołnierzyki ale wiem jedno: wole mieć ten kołnierzyk w gimnastiorce. Po jednym wyjeździe gdy przez 24 godziny miałem na sobie mundur postanowiłem wszyć sobie w końcu ten kawałek bawełny (po powrocie do domu przez dwa dni nie nosiłem ubrań które ocierałyby sie o moją szyje, miałem zaczerwienienie i bolesne otarcia prawie na całym karku).

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
horst




Dołączył: 08 Maj 2014
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 21:45, 25 Maj 2014    Temat postu:

To wiadomo, kołnierzyk jest po prostu użyteczny...
Nie mniej mała ilość wspomnień (i żyjących weteranów) powoduje że chyba nigdy sie nie dowiemy jak to w polu naprawdę z kołnierzykami było


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jurgen




Dołączył: 12 Lut 2012
Posty: 188
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Nie 23:40, 25 Maj 2014    Temat postu:

Jednak na dużej ilości (jeśli nie rzec większości zdjęć) można się jednak dopatrzeć wszytego podkołnierzyka Wink

Zatem mnie osobiście się wydaje, że z zasady to u każdego "bardziej był, niż go nie było w ogóle."


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Jurgen dnia Nie 23:40, 25 Maj 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bundok




Dołączył: 26 Kwi 2013
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rosja

PostWysłany: Pon 6:24, 26 Maj 2014    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Szuder
Politruk



Dołączył: 22 Lis 2010
Posty: 623
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rzeszów

PostWysłany: Pon 10:14, 26 Maj 2014    Temat postu:

"Do walki o wzgórze minerzy-gwardziści przygotowywali się nader starannie.
Doskonale pamiętam wieczorne godziny tuż przed rozpoczęciem walki o wzgórze. Ostatnie przygotowania. Saperzy wykąpali się, posiedzieli trochę w polowej łaźni parowej, ogolili, poprzyszywali nowe śnieżnobiałe kołnierzyki do bluz.
Na wygląd zewnętrzna żołnierzy kapitan Kuszcz zwracał szczególną uwagę. Po raz ostatni przed walką sprawdził umundurowanie i wyposażenie swoich gwardzistów. (...)
Błyszczą wyczyszczone starannie buty. Wyszykowani tak, jak do przeglądu na musztrze. Wszyscy żołnierze wiedzą jednak, że czeka ich zażarta walka, walka na śmierć i życie..."

Wiktor Charczenko - Brygada specjalnego przeznaczenia


W innym miejscu tej książki był też opis, że saperzy zajęci rozminowywaniem (bodaj Moskwy) przez kilka tygodni nie wymieniali kołnierzyków, które były już czarne od potu i brudu. Co miało zapewne zaakcentować poświęcenie tychże - ale jest to też jakiś trop Wink


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Szuder dnia Pon 10:16, 26 Maj 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Taras




Dołączył: 11 Maj 2014
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wschód

PostWysłany: Czw 18:55, 29 Maj 2014    Temat postu:

Wywiązała się dość ożywiona dyskusja więc i ja dorzucę coś od siebie. Co prawda mój podkołnierzyk podszyty jest pod gimnastiorkę wz. 35 ale to nie ma znaczenia - w przypadku wz. 43 patent działa tak samo.
Myślę, że wzbogacę naszą wiedzę na temat tego elementu umundurowania ponieważ mój egzemplarz został wykonany przez jegomościa, który "ileś dziesiąt" razy taki podkołnierzyk wszywał na tempa. Jak wspomniał al. - muell patent obowiązywał jeszcze długie lata po wojnie i w niczym nie odbiegał od wojennego pierwowzoru.

[link widoczny dla zalogowanych]

W zasadzie wszystko widać na zdjęciach. Prostokąt materiału złożony na pół wzdłuż (dolne krawędzie luźne nie zszywane). Wszystko przyszyte jak widać na fotce nr 2 bardzo luźną fastrygą.

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]


Natomiast co najważniejsze. W miejscu złożenia w środku jest włożony cienki sznureczek - np. tasiemka dystynkcyjna. Patent ten rodem z RKKA gwarantuje dwie zasadnicze sprawy. Wszywając nie ma problemu z "łapaniem" dystansu 2 mm. na właściwym kołnierzem, no i po wszyciu wszystko "ładnie" się układa a nie marszczy nad kołnierzem.
Naprawdę świetne rozwiązanie ułatwiające ceregiele z podkołnierzykiem - zresztą wymyślone i stosowane nie przez rekonstruktorów a przez "ludzi sowieckich" Smile Polecam!


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Taras dnia Czw 19:01, 29 Maj 2014, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.rkka.fora.pl Strona Główna -> Umundurowanie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin