www.rkka.fora.pl

Taras

W związku z tym, że na początku tygodnia powinienem od krawca odebrać moje budionówki pozwoliłem sobie na założenie tego tematu. Priorytetem jest dla mnie sylwetka na lata 39 - 41 (choć szpej kompletuję po całości do 45). W związku z tym z przyjemnością zobaczyłbym, przeczytał o Waszych budionówkach - wiadomo - panowała relatywnie spora różnorodność odnośnie tego elementu umundurowania.
- przyjąłem formę "budionówka" za P. Rio choć sam wolę "budionowka"
- jak odbiorę - wrzucę fotki.

al-muell

Zdjęć nie wrzucę, bo jedyny oryginał jaki przeszedł przez moje ręce już dawno temu został sprzedany za cenę w dzisiejszych czasach śmieszną.
Natomiast uwaga odnośnie nazewnictwa: Rio, jeśli dobrze pamietam, pisze "budenovka" lub "budennovka" (mój egzemplarz tej książki ma w tej chwili kolega, więc nie pamiętam, ale taka jest anglosaska transkrypcja, a Rio mniej lub bardziej umiejętnie trzymał się jej), a "budionówka" to zapewne efekt tłumaczenia na polski. W j. rosyjskim ta czapka fachowo nazywała się hełmem zimowym, a potocznie zwana była najpierw "bogatyrką", następnie "frunzewką", a na koniec "budionnowką" (przez dwa "n" i "o"). Toteż najbardziej poprawna wydaje się nazwa "budionnowka", ale spolszczona "budionnówka" też nie jest zła. Warto jenak pamiętać o podwójnym "n", jak w nazwisku Budionnyj.

Taras

Zgadzam się. Podwójne "n" w związku z pisownią nazwiska marszałka wydaje się jak najbardziej na miejscu.
Co do nazewnictwa to aż takim dyletantem w temacie RKKA nie jestem i przytoczone kwestie są mi znane Wink

Temat, który pozwoliłem sobie rozpocząć ma na celu jedynie porównanie i ewentualną dyskusję na temat kopi, które ewentualnie Koledzy posiadają. Ja mam nadzieję, że do końca tygodnia swoje dwa egzemplarze odbiorę. Wrzucę fotki.

horst

do którego roku wojny uważacie mozna nosić budionówkę aby nie uznano tego za błąd?

Guarden

Moim zdaniem na pierwszy rok WWO budionnowka nie będzie przegięciem, ale na późniejszy okres już tak. Generalnie noszenie budionnowek w 1941 roku jest udokumentowane fotograficznie.

Ze wspomnień jednego mieszkańca moich okolic wynika, że podczas wkroczenia RKKA na te tereny ( styczeń 1945) jeden z żołnierzy miał jako nakrycie głowy budionnowke. Ale traktowałbym to jako wyjątek a nie regułę.

horst

również spotkałem się ze wspomnieniami o sowietach w budionówkach w 1945. Stąd moje pytanie, niemniej na zdjęciach do 1942 sporo ich jest, później znaleźć foto RKKA w budionówce to już bardzo ciężko

Szuder

Jak ze wszystkim - zależy od okresu, zależy od rejonu, zależy od oddziału.
I w 1941 na sporej części zdjęć już miast budionnówek widuje się uszanki (w końcu zapożyczone z wojny fińskiej).

Trzeba też spojrzeć na to z perspektywy technologicznej - wykonanie 'zimowego hełmu' jest dużo bardziej czasochłonne i pochłania więcej materiałów, niż zrobienie prostej czapki z uszami, często ze sztucznego futra.

Ja bym celował z tym nakryciem głowy raczej w lata 1939-1940, później już raczej traktował to jako wyjątek niż regułę w Armii.

Jurgen

al-muell

Budionnowki wycofano (z regulaminów) w 1940r. - wtedy też (w lipcu 1940r) weszły oficjalnie uszanki. W czerwcu 1941r. były jeszcze w użyciu - wiadomo, okres użytkowania), ale szybko zniknęły, najczęściej razem z właścicielami.

Budionnowki mieli czerwonoarmiści wkraczający do Polski w 1939r., ale w 1945r. byłby to naprawdę niespotykany wyjątek - nie mówię, że nie mógł się taki przypadek zdarzyć, ale mógł być 1 na 500 000, w związku z czym użycie budionnowek na 1945r. (w ogóle później niż początki 1942, kiedy to starano się wykorzystać każdą sztukę odzieży zimowej i mogły się jeszcze trafić) uważam za błąd.

Taras

Jak najbardziej zgadzam się z Kolegami. Od 1942 noszenie budionnowki należy traktować jako swojego rodzaju ewenement. Natomiast tak jak pisałem dla mnie priorytetem jest 39-41 i stąd wywołanie tego tematu.
No ale do brzegu. Wczoraj po południu trafiły w moje ręce zamówione budionnowki. Uważam, że to jedne z lepszych kopi jakie miałem w rękach.

[link widoczny dla zalogowanych]

Tak jak pisał Szuder - technologia wykonania i pracochłonność czapki uszanki a "zimowego hełmu" to dwie różne bajki. Moje budionnowki zaskoczyły mnie ilością (prawidłową) przeszyć podszewki w środku. Że też się chciało krawcowi Wink

[link widoczny dla zalogowanych]

Jeszcze parę fotek. Kopia została wykonana na podstawie oryginału, do którego miał dostęp wykonawca. Oczywiście czekam na Wasze komentarze, uwagi.

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Pierre

Super! Mógłbyś podzielić się źródłem i ewentualnie ceną?

Pietrucha

Bardzo ładna replika, szczególnie wnętrze to misterna robota, zastanawiam się tylko, czy nie lepiej byłoby gdyby guziki nie były wpinane bezpośrednio w otok (mimo, że są takie oryginaly) ale w tasiemke wychodząca z otoku, jak np.tu: [link widoczny dla zalogowanych] . Dołączam się do pytania o źródło i cenę Smile

Jurgen

Wyglądają zaiste zacnie Wink

al-muell

Wykonawca się naprawdę popisał - wygląda bardzo dobrze. A skąd matriał wierzchni? kolor wydaje mi sie nico dziwny, ale to raczej kwestia przekłamania na zdjeciu. Czy to radzieckie sukno płaszczowe szare?