www.rkka.fora.pl

Pierre

Wania, nie chcę być niemiły, wiec powiem tak: chłopaki tłumaczą Ci co jest do poprawy (właściwie wszystko), a Ty twardo obstajesz przy swoim. Rozumiem że to młody wiek, ale im szybciej nauczysz się słuchać rad bardziej doświadczonych rekonstruktorów, tym lepiej.

Świetnie, że chcesz zajmować się rekonstrukcją, ale z doświadczenia wiem, że minie sporo czasu zanim będziesz mógł pochwalić się dobrą, przemyślaną sylwetką. Tak więc: pierwsze co to buty i mundur, a później powoli do przodu.

Szuder

Dokładając też kilka rzeczy, raczej kapralskich:
- odznaka za rany chyba lekko za "gruba",
- opinacze niemieckie nie bardzo (jak już koledzy pisali), do tego te to chyba nieprzerobiona bundeshwera? Tak czy siak - do wymiany Smile

Resztę koledzy wyjaśnili. Działaj, działaj, nie od razu Kraków zbudowali a już część elementów masz dobrych!

Guarden

Opinacze to żadna Bundesafera, to nieprzerobione KRWP.

Wania

To są opinacze WP dla desantu.

Guarden

No to lepiej już zacznij się rozglądać za odpowiednim obuwiem. Będziesz potrzebował porad, miał wątpliwości, pytaj śmiało na forum!

Wania

To co polecacie na początek coś taniego??.

Guarden

Niestety,albo chcesz tanio, albo historycznie...

Generalnie z obuwiem nie jest łatwo w polskich warunkach. Radzieckie trzewiki czasem się pojawią na znanym portalu aukcyjnym, o kirzowe sapogi raczej ciężko. Jeśli chodzi o buty WH, jako zdobyczne, to tylko repliki, tylko że, z tego co mi wiadomo,te powszechnie dostępne od ręki, nie są zbyt wytrzymałe...

Ja swoje trzewiki, wzór wojenny, oszczędnościowy na skórzanej podeszwie, upolowałem w sklepie na literę N, kiedyś je oferował.

Wania

A walonki mogą być??.

Guarden

Tylko na zimę.

Wania

Babcia mi mówiła ze jak przyszli w sierpniu to niektórzy mieli walonki.

Guarden

Faktycznie mogło tak być, lecz były to marginalne przypadki, a rekonstrukcja polega na odtworzeniu reguły, a nie wyjątku.

Tak w ogóle, to radze nie wzorować swojej sylwetki na wspomnieniach jednej osoby.

al-muell

Na absolutny początek, to ujdą te opinacze, tylko trzeba sam opinacz urąbać, zmieniając je w trzewiki i dodając jakieś owijacze. Można też próbować kupić oficerki radzieckie - jeżeli z kirzowymi jest teraz taki problem, to można kupić skórzane - najlepiej juchtowe, jak się da, to na skórzanej podeszwie, choć ta twarda guma też nie jest do końca błędna, a wytrzyma dłużej i wymaga mniej konserwacji. Ew. jakiekolwiek skórzane oficerki, nawet cywilne (byle stare, a nie całkiem współczesne jeździeckie) lub trzewiki - jako zdobyczne.
W charakterze trzewików można jeszcze próbować kupić czechosłowackie opinacze - najlepiej wz.60 - płaska podeszwa, but nie do zajechania, tylko trochę szkoda niszczyć; Można też poszukać szwedzkich trzewików jako zdobycznych butów narciarskich (normalnie da się chodzić, tylko noski mają szerokie), ale tych skórzanych - bywają na alledrogo do kupienia.

Co sie tyczy munduru - ja nie czepiałbym się koloru, ale jak to z dresów szyte, to materiał raczej nie bardzo... i z bliska będzie to widać.

al-muell

aha, i uwaga na "pas na jajach" - abstrahując od kwestii poprawności pasa, bo tu różnie bywało, pas noszony tak nisko mógł się zdarzyć w ferworze walki, ale raczej do marszu, a tym bardziej do zdjęcia powinien być zapięty wyżej.

JEśli chodzi o spodnie, to na początek ujdą nawet wz.69 (robocze są idealne, ale polówki drelichowe też ujdą w tłoku)

Guarden

A ja na początek nie polecam bawić się w żadne półśrodki, zamienniki itp - pieniądze wydamy dwa razy, za pierwszym razem na właśnie na coś zastępczego, niby dobrego na początek, a drugi raz na odpowiednią rzecz.

Wania

Znalazłem takie oto cuda tylko nie wiem które ?.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]