Forum www.rkka.fora.pl Strona Główna www.rkka.fora.pl
Forum poświęcone Armii Czerwonej
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Kapelani

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.rkka.fora.pl Strona Główna -> Wojsko Polskie na wschodzie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Guarden




Dołączył: 07 Sie 2013
Posty: 169
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:54, 07 Lis 2013    Temat postu: Kapelani

Więc czy w Armii Berlinga byli kapelani? Na pewno niejeden żołnierz, który był we wrześniu 39 kapelanem, przeżył niewolę i dostał się do Sielc.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
al-muell




Dołączył: 04 Sty 2012
Posty: 717
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Czw 21:02, 07 Lis 2013    Temat postu:

Byli.
Najbardziej znanym byl oczywiście Wilhelm Franciszek Kubsz (notabene po bitwie pod Lenino odznaczony orderem Wojny Ojczyźnianej - choć Przymanowski twierdził, że Czerwonej Gwiazdy - tak czy inaczej musiało to śmiesznie wyglądać).
Nosili zielone czamary z fioletowymi patkami.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Guarden




Dołączył: 07 Sie 2013
Posty: 169
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 21:13, 07 Lis 2013    Temat postu:

To niebywałe, że mimo komunizmu udało się zachować kapelanów w WP.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
al-muell




Dołączył: 04 Sty 2012
Posty: 717
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Czw 22:45, 07 Lis 2013    Temat postu:

Nie takie niebywałe. w ZSRR też akurat nastąpiło złagodzenie prześladowania cerkwi. A jakby nie patrzeć to do 1948-9 na każdej polskiej uroczystości państwowej (jak np... rocznica powstania warszawskiego) musiał być ksiądz.
W 1 AWP to była część szerszej polityki - mundury miały być polskie, komenda też, po wkroczeniu na tereny polskie zmieniono sposób salutowania na polski... To tłumaczy, dlaczego czasem oficer ze Wschodu, nawet jeśli był np. Białorusinem często wydawał się ludziom bardziej "swój" niż wracający do kraju w dziwnym stroju oficer z Zachodu.
Paradoksalnie to nawet "kurice" czy zwracanie się per "obywatelu" były wszak odwołaniem do tradycji - orły bez korony i "Obywatel" funkcjonowały w legionach Piłsudskiego, choć oczywiście tam chodziło o to, że Polska nie jest monarchią, a z "kuricą"o odżegnanie się od Jagiellonów i powrót do Piastów. MAło kto jednak tak to postrzegał.

A wracając do tematu, to jeśli wierzyć Przymanowskiemu (i wniskowi odznaczeniowemu), to np. ks. Kubsz faktycznie wpływał dodatnio na morale. Ba, nawet Jaruzelski - wowczas wierzący katolik - w owym czasie pisał do matki jakim przeżyciem było uczestniczyć po latach we mszy, w dodatku po polsku.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
al-muell




Dołączył: 04 Sty 2012
Posty: 717
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Pią 12:36, 08 Lis 2013    Temat postu:





Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Maciek




Dołączył: 05 Lip 2012
Posty: 74
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wolsztyn

PostWysłany: Sob 16:13, 01 Lut 2014    Temat postu:

Ciekawostką jest, że w niektórych jednostkach w okresie formowania regularnie co niedzielę odbywała się msza polowa. Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
al-muell




Dołączył: 04 Sty 2012
Posty: 717
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Nie 9:32, 02 Lut 2014    Temat postu:

Cóż, w 1DP dzień zaczynał się od "Kiedy ranne wstają zorze" a kończył "Wszystkie nasze dzienne sprawy"
Tak jak pisałem, był to element szerszej polityki i zwykle wpływało to pozytywnie na morale.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kiler




Dołączył: 15 Wrz 2012
Posty: 111
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 8:17, 08 Lut 2014    Temat postu:

"Lublin wart jest mszy" Laughing

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
al-muell




Dołączył: 04 Sty 2012
Posty: 717
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Sob 20:30, 08 Lut 2014    Temat postu:

Nie wiem, kto pisał ten artykuł i nie chcę wiedzieć, ale wbrew tytułowi to nie była jedyna taka msza.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kiler




Dołączył: 15 Wrz 2012
Posty: 111
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 8:58, 09 Lut 2014    Temat postu:

Myślę, że chodziło raczej o datę (co by nie było pamiątka Bitwy Warszawskiej) i tak "zacną "obstawę "VIP-owską" (rzeczywiście udział Świerczewskiego to prawdziwy "chichot" historii, choć ogólnie czasy nie były do śmiechu).

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
al-muell




Dołączył: 04 Sty 2012
Posty: 717
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Nie 11:38, 09 Lut 2014    Temat postu:

Jeśli dobrze pamiętam, to święto Wniebowzięcia (nie pomnę już czy również jako dzień Wojska Polskiego) było w 1AWP oficjalnie uznane i wpisanedo kalendarza, podobnie zresztą jak np. 11 listopada, więc Świerczewski miał czas żeby się przgotować. Biorąc pod uwagę , że znaczną część kadry oficerskiej (zwłaszcza wyższej) w 1 AWP stanowili oficerowie oddelegowani z Armii Czerwonej, a uroczystości religijne były organizowane regularnie, dla wielu oficerów KA to również nie było nic szczególnie niezwykłego.

Pamiętajmy przy tym, że znaczna część oficerów radzieckich pełniących służbę w 1944r. nie brała (bo i nie mogła) udziału w wojnie polsko-bolszewickiej, co najwyżej w inwazji na Polskę we wrześniu 1939r. - większość uczestników wojny polsko-bolszewickiej należących do średniego i wyższego korpusu dowódczego padła ofiarą czystek, a prawie cała resztę załatwił pierwszy rok wojny. Do tego część poszła na emeryturę, a część zmarłą z przyczyn naturalnych (?) jak np. Szaposznikow.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez al-muell dnia Nie 11:51, 09 Lut 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.rkka.fora.pl Strona Główna -> Wojsko Polskie na wschodzie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin