www.rkka.fora.pl

Szuder

Wszak, że znowu na forum zapadła cisza, proponuję kolejny wątek - pakowanie amunicji karabinowej. Chciałbym, żeby wątek ten zawierał wszystko - pakowanie od zawinięcia w papier, przez konserwy po skrzynie.
Prosiłbym o uzupełnianie wątku o posiadaną przez Was wiedzę i materiały Smile

Zacznijmy od góry, czyli skrzynie.
Pierwsza rzecz - były dwa typy skrzyń:
podstawowe (nazwa umowna) oraz zastępcze.

Skrzynie w zamyśle zawierały dwie 'konserwy' z ocynkowanej blachy (w skrzyniach zastępczych mogło ich nie być).
[link widoczny dla zalogowanych]
Na powyższym obrazku mamy zarówno wymiary skrzyni zastępczej, jak i jej oznaczenia. Co ciekawe, identyczne wymiary mają skrzynie powojenne:
[link widoczny dla zalogowanych]
Różnią się jednak zawiasami i zamknięciem (skrzynie zastępcze ich nie posiadały - ich zamknięciem był kawałek blachy oplatający skrzynię dookoła; po jej zerwaniu skrzyni już nie dało się zamknąć). Inne są też konserwy, ale o tym później.

Tyle słowem wstępu, reszta z czasem. Ale już proszę o uzupełnienie, ew. poprawienie!

Piotr2104

Jak wspomniano, w skrzyni znajdowały się dwie "konserwy amunicyjne", po 300 sztuk naboi. Były one wykonywane (i tu nie mamy pewności) z blachy ocynkowanej, lub cynkowej, z odpowiednimi oznaczeniami co do rodzaju naboi które zawierają (analogiczny "kod barwny" była chyba też na skrzyni).
W dyskusji na odkrywcy, dotyczącej tych właśnie konserw, padło stwierdzenie ze od '41 roku pakowano w opakowania zastępcze, kartonowe (jak mniemam był to karton impregnowany).

Zdjęcia:

[link widoczny dla zalogowanych]

Tutaj jak widać otwieranie konserwy, pod blachą kładziono jeszcze karton.

[link widoczny dla zalogowanych]

Konserwa z pudełkiem (sztywny kartonik, jak za cara Question

)

[link widoczny dla zalogowanych]

Skrzynka (chyba od innej amunicji) i konserwa leżąca obok

Szuder

O ile mi wiadomo, to puszki cynkowe były stosowane głównie podczas I wojny światowej, II to już tańsze - blaszane ocynkowane, lecz i cynkowe się zdarzały (ok. 0,8mm grubości).

Wewnątrz znajdowało się niejako drugie opakowanie z kartonu (ze wszystkich stron między blachą a opakowaniami z amunicją znajdował się karton).

Doszły mnie też słuchy, że w takowym kartoniku (niemal carskim) była pakowana amunicja II wojenna, ale nie widziałem żadnych dowodów.
A skrzynka z ostatniego zdjęcia (obok jak najbardziej wojennej konserwy na 7,62), to 45mm, ale o tym w innym dziale.

Piotr2104

Z tego by wynikało że w opakowaniach zastępczych, zwyczajnie pominięto blachę, być może zaczęto bardziej impregnować karton (czy ten w konserwach był w ogóle impregnowany czymkolwiek??)

Szuder

Tj. nie dam sobie uciąć głowy, że w karabinowych tak to było pakowane - na pewno tak pakowano 14,5mm; na bazie tego przypuszczam, że 7,62 również.

Karton wewnątrz konserwy nie był nijak impregnowany, bo i po co? Konserwy były hermetyczne - nawet wykopane współcześnie zawierają nietkniętą zawartość (pierwsze zdjęcie pochodzi z wykopów, ale nie wiem gdzie, ściągnąłem je już dawno z netu).

Piotr2104

Zdjęcia moich rekonstrukcji opakowań "indywidualnych":

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

wszystkie zapakowane są bez łódek, trochę się trzeba było namęczyć, ale szybko nabiera się wprawy. Przepraszam za jakość, ale to telefonem robione.

dzik_warminski · Wysłany: Czw 22:43, 10 Mar 2011 Temat postu:

Parę lat kopania w ziemi na pobojowiskach i niestety wyszła tylko jedna konserwa. Przeważnie mośki luzem lub zwyczajowo w hełmie.
A Pepeszka to albo po kieszeniach. Czyli gdzie siadł to zostawił. Albo małe smołowane pakiety.
ot takie spostrzeżenia

Piotr2104 · Wysłany: Czw 23:43, 10 Mar 2011 Temat postu:

te smołowane pakiety po ile były i jak wyglądały dokładniej, bo jest to bardzo ciekawy trop??

dzik_warminski · Wysłany: Pią 18:10, 11 Mar 2011 Temat postu:

wielkości pięści więc penie ok 100
zawinięty w papier z grubsza kształt bloku i smoła lub coś smołopodobnego na wierzchu

Piotr2104 · Wysłany: Pią 18:35, 11 Mar 2011 Temat postu:

100 naboi to byłby bloczek 10mc x 10cm x 4cm około, co ciekawe, taki wymiar pasował by do skrzynek amunicyjnych nawet nie najgorzej. A to może być trop co do "opakowań zastępczych, kartonowych" że jednak nie były one o wymiarach konserw.