Forum www.rkka.fora.pl Strona Główna www.rkka.fora.pl
Forum poświęcone Armii Czerwonej
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Umundurowanie zimowe
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.rkka.fora.pl Strona Główna -> Umundurowanie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Szuder
Politruk



Dołączył: 22 Lis 2010
Posty: 623
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rzeszów

PostWysłany: Nie 18:54, 15 Sty 2012    Temat postu: Umundurowanie zimowe

Wszak, że dawno już nic tu nie wrzucałem, a i zima zagościła w końcu za oknami (przynajmniej na podkarpaciu), postanawiam napisać słów kilka o radzieckim umundurowaniu zimowym.

Postaram się szerzej opisać kilka elementów w pierwszym poście, jednak nie wyczerpuje to nijak tematu i zapraszam do dyskusji!

Wszak, że siedzę przede wszystkim w drugiej części wojny (po roku 1943), tak więc i tego okresu przede wszystkim to dotyczy, jednak z czasem zapewne zostanie rozbudowane. Chciałbym, by ten wątek stał się podstawą do artykułu jaki zamieszczony zostanie o umundurowaniu zimowym na stronie aktualnie powstającej grupy 'Specjalnego przeznaczenia'. Oczywiście z podaniem źródeł i pomocy.
Tak więc - do dzieła!

Na początek - taki komplecik:
[link widoczny dla zalogowanych]

Płaszcz (szynel)
Niektórzy zapisują wzór tego płaszcza jako - 1943. Nie jest to jednak, moim zdaniem, prawidłowe. Płaszcz został obszyty wg. norm z roku 1943 (po zmianie systemu stopni i oznaczeń na mundurach), jednak sam płaszcz jest wzoru wcześniejszego (Rozkaz RWS -Rewolucyjnej Rady Wojskowej - nr 733 z 18 grudnia 1926r.) i w roku 1943 nie przeszedł żadnych poważniejszych zmian.



Co do samego płaszcza - wykonany z grubego sukna, nieotrębiony na dole (co jest charakterystyczne dla radzieckich płaszczy wojskowych), zapinany na haftki, na prawą stronę. Nic nie wiem, jakoby produkowano seryjnie płaszcze zapinane na stronę lewą - dla kobiet, jednak widziałem na jednym zdjęciu płaszcz tak zapięty (a przynajmniej - założoną poła i spięte pasem). Kołnierz wykładany, również spinany haftką. Podszewka jedynie w górnej części płaszcza oraz wewnątrz rękawów, luźno przyszyta. Obszycia - jak już mówiłem - wprowadzone w roku 1943, patki kołnierzowe w kolorze khaki z czarną wypustką (wojska inżynieryjne) i zielonym, metalowym guzikiem, pagony przyszyte - również khaki z czarną wypustką. Dla piechoty - malinowe.

Do rekonstrukcji nadają się powojenne płaszcze - nadal jest ich dużo. Oczywiście po zmianie obszyć.

Walonki
Czyli nic innego, jak buty wykonane z grubego filcu, czy też wojłoku.
Są one również produkowane współcześnie, jednak bardzo często z integralną podeszwą.
Produkowane w epoce podeszwy nie miały, można było jednak założyć na nie gumową nasadkę (gdyż filc/wojłok strasznie chłonie wodę).
Do rekonstrukcji w naszych warunkach ostatnimi czasy niezbyt się nadają - ciężko dziś o solidny mróz...

Dodać można jeszcze, że są one dość wysokie i często były przez żołnierzy odwijane w cholewie (po wcześniejszym przecięciu).
W celach rekonstrukcyjnych chyba najłatwiej dostać je na Ukrainie (stąd też pochodzą i moje).


Uszatka
Oznaczana wzorem 1940, wprowadzona do służby (potrzebny rozkaz wprowadzenia!) w miejsce wcześniejszego 'zimnego szlemu', zwanego potocznie budionnówką, po wojnie w Finlandii.
Wykonywana z wszelakich dostępnych materiałów, najczęściej z sukna oraz ze sztucznego futra.
To głęboki temat i póki co nie chcę go tutaj głębiej poruszać, myślę że jest już na to temat na tym forum.
Dodam tylko, że ta na zdjęciu wyprodukowana została w Leningradzie, wykonana jest z czegoś podobnego do skóry (ew. samej skóry) z brązowym futrem, wewnątrz pieczątka.


Podhełmik
Czy też podhełmówka - po ludzku - ocieplacz pod hełm. W praktyce widziałem też zdjęcie spod Stalingradu, gdzie używany był wraz z uszatką. Prosta kominiarka bawełniana w kolorze khaki/jasnobrązowym z jednym, obszytym, otworem na oczy/nos/usta. Wewnątrz wszyty pasek z tego samego materiału mający, jak mniemam, za zadanie dodatkową osłonę uszu.

Oprócz tego istniała też bardziej wypasiona podhełmówka dwustronna (z jednej strony biała), zapinana na guziki, ściągana gumką - o niej jednak następnym razem.



Rękawiczki trójpalczaste

Początkowo traktowałem je jako półśrodek, gdyż nie spotkałem się z ich zastosowaniem w epoce, jednak później dotarłem do zdjęć, na których ewidentnie są użyte. Trójpalczaste - co ma umożliwić strzelanie bez potrzeby ściągania ich, a jednocześnie pozwala zachować więcej ciepła, niż w pięciopalczastych.
Na zdjęciach zastosowano patent zalecany jednostkom górskim (ale na zdjęciach widuje się także u 'zwykłych' oficerów, a więc i zapewne żołnierzy) - rękawiczki związane ze sobą sznurkiem w celu przepuszczenia przez rękawy płaszcza/kurtki, by nie zgubić ich podczas ściągania.

Istniały, i to dużo częściej spotykane, pięciopalczaste, wełniane rękawiczki w różnych kolorach. Oraz zdobyczne, niemieckie (Niemcy mieli regulaminowe).
A i zapewne kto co przyniósł z domu... (vide osławiona scena Janka z 4 pancernych i rękawiczek z jenota).

Oraz drugi komplecik:
[link widoczny dla zalogowanych]

Czyli nic innego, jak
'Watnaja tiełogrejka' - czyli spodnie i kurtka watowana. Wykonana z bawełny z kanałami wypełnionymi watą (watoliną?), przeszywana w celu uniemożliwienia przemieszczania się warstwy grzewczej.
Początkowo wydawana jako ocieplacz pod płaszcz, jednak szybko awansowała do roli samodzielnego munduru zimowego.

Kurtka występowała w dwóch wersjach:
-z kołnierzem (wprowadzona rozkazem NKO ZSRR No. 283 25 sierpnia 1941 roku) oraz szlufkami na pas,
-ze stójką, bez szlufek (do sprawdzenia!), najprawdopodobniej wprowadzona w okolicach roku 1943 - przy okazji zmian umundurowania (potrzebny rozkaz!).


Oprócz tego występowały spodnie watowane, w kolorze oraz z materiału takiego jak kurtka, zapinane na guziki z nogawkami wiązanymi sznurkiem. Łaty na kolanach jak przy mundurze.

Widuje się czasem na zdjęciach kurtki watowane z przyszytymi pagonami.


Tyle na dziś, zapraszam do korygowania, opisywania, poszerzania wiedzy (mej!) oraz opisu pozostałych elementów, które pominąłem.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Szuder dnia Nie 19:43, 15 Sty 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Piotr2104
Politruk



Dołączył: 22 Lis 2010
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 19:10, 15 Sty 2012    Temat postu:

Zdjęcia tej jak to Szuder określił "wypasionej" podhełmówki:
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]
Ten egzemplarz kiedyś był na allegro, za chyba 999pln...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
al-muell




Dołączył: 04 Sty 2012
Posty: 717
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Nie 19:37, 15 Sty 2012    Temat postu: Re: Umundurowanie zimowe

Szuder napisał:
Tu bez bicia się przyznam, że nie wiem czy wzór ten został wprowadzony w roku 1935 wraz z pozostałym umundurowaniem, czy jest to wzór jeszcze wcześniejszy! Prosiłbym o rozkaz wprowadzenia!



Służę:
Rozkaz RWS (Rewolucyjnej Rady Wojskowej) nr 733 z 18 grudnia 1926r.
Wtedy to zamieniono "kaftan" na płaszcz piechoty przedrewolucyjnego wzoru, ale jak był oznaczony wzór tych carskich, to już nie wiem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Szuder
Politruk



Dołączył: 22 Lis 2010
Posty: 623
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rzeszów

PostWysłany: Nie 19:42, 15 Sty 2012    Temat postu:

Tak też myślałem, że płaszczyk był mocno przedwojennego wzoru.
Dzięki po stukroć, już uzupełniam!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
al-muell




Dołączył: 04 Sty 2012
Posty: 717
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Nie 20:02, 15 Sty 2012    Temat postu:

Nie ma za co.
A jest szansa na lepsze zdjęcia tej uszanki (ew. w poście o uszance)? i wnętrza?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Szuder
Politruk



Dołączył: 22 Lis 2010
Posty: 623
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rzeszów

PostWysłany: Nie 20:10, 15 Sty 2012    Temat postu:

Proszę:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Ino aparat nie bardzo chce łapać wyraźnie pieczątkę.
Dostałem od dziadka, nie był jednak w stanie określić skąd to ma.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
al-muell




Dołączył: 04 Sty 2012
Posty: 717
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Nie 20:51, 15 Sty 2012    Temat postu:

Ciekawa. Wojskowa nie jest, ale do reko będzie OK. Powinna być szara, ale brązowe z tego co wiem też były. Choć przy skórzanym kołpaku, to raczej dla oficera.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Szuder
Politruk



Dołączył: 22 Lis 2010
Posty: 623
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rzeszów

PostWysłany: Nie 21:15, 15 Sty 2012    Temat postu:

To tymczasowe rozwiązanie, poluję na ładniejszą. Zresztą - odkąd mam podhełmik to nawet w zimie mogę stosować wersję z hełmem.
Acz i o oficerze myślałem pod jej kątem, powoli zbieram sprzęt.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
al-muell




Dołączył: 04 Sty 2012
Posty: 717
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Pią 19:17, 27 Kwi 2012    Temat postu:

Nie chcę się zbłaźnić, ale czy takie podhełmówki były stosowane w czasie wojny?


Materiał jest akurat uniwersalny, a daty nie mogę odczytać (ale wygląda jak 195_). Był tani, a zastanawiam się czy używać, czy zostać przy szaliku.[/img]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Szuder
Politruk



Dołączył: 22 Lis 2010
Posty: 623
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rzeszów

PostWysłany: Pią 22:33, 27 Kwi 2012    Temat postu:

Początkowo też tego używałem, ale z braku jakiejkolwiek dokumentacji, że takie cuś istniało podczas wojny - zaniechałem. Po mojemu - szalik lepszy.

Jedyne jakie widziałem to 'skarpety' wełniane, te fajne (jakie wrzucił Piotr), ew. zdobyczne niemieckie szalokominiarki.

Na te zaś żadnych dokumentów ani zdjęć. Choć nadal powszechnie używane w niektórych kręgach rekonstrukcyjnych.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Piotr2104
Politruk



Dołączył: 22 Lis 2010
Posty: 238
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 23:23, 27 Kwi 2012    Temat postu:

W niektórych kręgach używane są też uszanki LWP, a co do używania tej podhełmówki to została ona w pewnym wątku na odkrywcy dość ostro skrytykowana (Szuder chyba pamięta Razz )

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
al-muell




Dołączył: 04 Sty 2012
Posty: 717
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Sob 7:55, 28 Kwi 2012    Temat postu:

Ja ostatecznie zrezygnowałem z zakupu uszanki - ciężko rozmiar dobrać, no i jednak gorąco w głowę, chyba że ma się akurat funkcję wartownika.

Dzięki za odpowiedzi, w takim razie podhełmówa idzie na sprzedaż lub do szafy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Szuder
Politruk



Dołączył: 22 Lis 2010
Posty: 623
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rzeszów

PostWysłany: Sob 8:44, 28 Kwi 2012    Temat postu:

Najwygodniejsza opcja, to wełniana podhełmówka (pierwsze zdjęcie w tym poście). Wygodna, bardzo nie gryzie, praktyczna. I hełm śmiało można na nią ubrać Smile

Używałem jej tej zimy i całkiem 'cywilnie' w górach - świetnie się sprawdzała.
Co jakiś czas ma je na allegro gość z Sanoka.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
al-muell




Dołączył: 04 Sty 2012
Posty: 717
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Sob 9:04, 28 Kwi 2012    Temat postu:

Ja w górach używałem szalika zawiniętego wokół głowy. Mimo silnych mrozów, to było ciepło nawet gdy stałem, a przy intensywnym ruchu było za gorąco. Teraz mam bardziej koszerny szalik (trofiejny, tzn. DDR).
Ja wiem o które kominiarki chodzi, może przed zimą znajomy Ukrainiec sprowadzi (dawniej miał za grosze i ludzie tego nie chcieli, to przestał przywozić), a póki co się wstrzymam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Szuder
Politruk



Dołączył: 22 Lis 2010
Posty: 623
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Rzeszów

PostWysłany: Sob 11:07, 28 Kwi 2012    Temat postu:

Ja, jak pisałem, testowałem ją niedługo po otrzymaniu w warunkach bieszczadzkiej zimy -
[link widoczny dla zalogowanych]
Przy -20 było całkiem przyjemnie Wink

Szalika nigdy nie używałem, czasem uszatkę z hełmem (po wyjęciu fasunku), ale podhełmówka jest nieporównywalnie wygodniejsza!

Swego czasu właśnie pewien Ukrainiec z Sanoka sprowadzał, ale faktycznie nikogo to nie interesowało. Ale na ten sezon sobie kupiłem i jestem bardzo zadowolony, polecam Smile


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Szuder dnia Sob 11:09, 28 Kwi 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.rkka.fora.pl Strona Główna -> Umundurowanie Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin