www.rkka.fora.pl

Zaicev

Czy orientuje się ktoś z Towarzyszy jak dokładnie wyglądała bluza mundurowa sztrafników? Ogólne pojęcie mam, ale może ktoś dysponuje szczegółowymi informacjami.

Guarden

Raczej standardowa gimnastiorka od gimnastiorki kompanii karnej różniła się tylko pagonami.

Zaicev

Nie mam 100% pewności, ale sztrafnicy mieli uproszczone umundurowanie. Furażerki bez gwiazd, bluza drelichowa rozpinana, miękki, wykładany kołnierzyk (bardziej podobna do koszuli).

Zaicev

Tego rodzaju bluza jest zaprezentowana w wspominanej kilku krotnie tutaj na forum książce "Żołnierz radziecki Dugiej Wojny Światowej" Philippe Rio.

al-muell

Nie traktowałbym tego jak wyroczni. O brakach i bzdurach w książce Rio już tu pisałem.
Najczęściej nosili takie mundury jak przedtem, ale jeżeli byli zdegradowani to zabierano im pagony. Na sztrafników szkoda było środków, więc nikt im by specjalnych bluz nie szył.
Gdzieś czytałem, że w jakijś jednostce naszywano im z tyłu bluzy czerwony prostokąt, ale to też raczej niebyła reguła.

Zaicev

Wiem, że ta książka ma różne błędy większe i mniejsze, ale o wzmiance, że przynajmniej w teorii otrzymywali uproszczone umundurowanie szyte z marnej jakości materiałów spotkałem się nie tylko w tej książce. Stąd moje pytanie.

al-muell

W książce Szalito i spółki sztrafnik pokazany jest jako żołnierz ubrany w zwykły mundur szeregowego wz.43 bez jakichkolwiek odznak, choć przypuszczam, ze ta sylwetka była sposobem na spożytkowanie dziurawego munduru, to jednak nie wzięli sobie tego z księżyca.
Naprawdę wątpię, żeby szyli dla nich specjalne bluzy w całkiem innym kroju - to co pokazał Rio to raczej jakaś bluza robocza.

Guarden · Wysłany: Nie 13:13, 22 Mar 2015 Temat postu:

Co myślicie o tym, aby do rekonstrukcji sylwetki sztarfnika na okres 43-45 użyć bluzy wz.35 pozbawionej dystynkcji?

al-muell · Wysłany: Nie 18:35, 22 Mar 2015 Temat postu:

Myślę, że to dobry pomysł.

Pierre · Wysłany: Pią 0:38, 27 Mar 2015 Temat postu:

Popieram- kiedyś taką łajzę wystawiłem Smile

Jestem świadom, że złote guziki nie pasują, ale mój wewnętrzny leń mnie pokonał i nie przemalowałem ich na czas.

Guarden · Wysłany: Pią 15:54, 27 Mar 2015 Temat postu:

Na fotce dostrzegam niemiecki pas. Czy to jest w pełni poprawne? No bo wiadomo, pas musiał zdobyć na nieprzyjacielu w czasie walki, ale czy po bitwie nie wracali do swoich jednostek?

Szuder · Wysłany: Pią 21:53, 27 Mar 2015 Temat postu:

A to zależy, czy wg. plitruka odkupili już swoje winy Wink

Leci teraz (a i nagrany został jakiś czas temu) dobry serial - Batalion Karny. Polecam!

A co do samego pasa - mógł zdobyć na nplu już jako sztrafnik, ale równie dobrze mógł mieć jeszcze z macierzystej jednostki.

Guarden · Wysłany: Pią 22:55, 27 Mar 2015 Temat postu:

Chciałbym się jeszcze czegoś dowiedzieć o wyposażeniu - czy szli do ataku oszpejenii jak zwykła piechota, czy może nie wyposażano ich za bardzo?

MaksymIwanowicz · Wysłany: Sob 0:57, 28 Mar 2015 Temat postu:

Oglądałem akurat wczoraj Smile

Popieram, dobry serial i warto oglądać, ponoć w weekendy są powtórki, bo natrafiłem na niego przez zupełny przypadek a to już szósty odcinek, niestety wcześniejszych nie widziałem.
Nie wydaje się, by mieli ze sobą zbyt wiele, nie tracono zbytnio sił na ich wyposażanie.

Szuder · Wysłany: Sob 8:17, 28 Mar 2015 Temat postu:

Ja go mam gdzieś na płycie, swego czasu skądś ściągnąłem, bo serial zbyt nowy nie jest. Ale jest naprawdę dobry - ktoś kiedyś powiedział, że to jeden z tych filmów, gdzie Rosjanie sami pokazują swoją historię bez upiększeń (vide NKWDziści w filmie).

Co do wyposażenia - trzeba sobie odpowiedzieć na pytanie skąd dany człek dostał się do Sztrafbatalionu - czy za "wielkie przestępstwa wobec ojczyzny" z regularnej jednostki, czy z więzienia (bo i tacy trafiali), czy jeszcze z innego źródła. I tu mamy punkt wyjścia.

Mundury mogli dostawać wcześniejszego wzoru (nawet po 1943), mogli po zabitych kolegach (łatane, cerowane itp.), albo i nie zdziwiłbym się z trofiejnych niemieckich (w serialu jest taka scena).
Wyposażenie? Jakie wyposażenie? Wink

Raczej nie dostawali przydziałowego wyposażenia dla zwykłego żołnierza (niektórzy "zwykli" żołnierze nie dostawali, a co dopiero żołnierz II kategorii...).