www.rkka.fora.pl

dzik_warminski

dzięki

Pierre

Odgrzebię temat. To jak to w końcu jest? Na zdjęciach przeważają korespondenci w rangach oficerskich, ale z tego co widzę w opisach to są raczej korwoje z gazet "centralnych". Ale na zdjęciach są też jacyś z nieokreślonym stopniem, na przykład ten

Wz. 35 bez korpusówek i odznaki stopnia, ale z koalicyjką i gwiazdą oficerską- wojkor gazety dywizyjnej

Wyraźnie bez odznak stopnia na pagonach, tylko medal i odznaka za rany- wojkor gazety armijnej

Czy możliwe jest, że korespondenci niższego stopnia, tj. gazet dywizyjnych mieli stopnie niskie, albo w ogóle ich nie mieli?
Zdjęcia nie pokazują tego jasno, ale czy broń przysługiwała wszystkim korespondentom, czy tylko tym w stopniu oficera?
Przymierzam się do sylwetki, poluję na jakiegoś ładnego FEDa, ale nie ma mowy żebym się zrobił na oficera, ba, na podoficera nawet- no nie Jurgen? ^^

Jurgen

Mianuję was GENERAŁEM! Very Happy

A tak na serio, biorąc analogie z innych armii świata to rzeczywiście - korespondenci po primo to byli raczej wykształceni ludzie no i żeby łatwiej było im wykonywać efektywnie swoją pracę nie mogli być zwykłymi szwejami.

U niemców np. korespondenci MUSIELI być przynajmniej podoficerami - choćby dlatego żeby móc "swobodbiej" kontaktować się z oficerami czy to do wywiadów czy reportaży etc...
Natomiast w RKKA gdzie propaganda była raczej domeną oficerską (tak, tak w jednostkach propagandowych był jeszcze inny personel - ale od "mądrych rzeczy" to byli oficerowie) bardziej bym się skłaniał do tego iż korespondentem byłby oficer...

Znaczy nie neguję też faktu ze np wysłali jakiegoś cywilnego fotografa, sierżancine albo nawet i nie żeby porobił fotki w boju a potem towarzysz lejtnant skrobał na 5 linii artykulik o swoich brawurowych wypadach z aparatem na front Very Happy

Ot takie moje przemyślenia.

P.S. Kupuj aparat i razem będziemy cykać fotki Very Happy

al-muell

Ten pierwszy wygląda na oficera bez stopnia. Ten drugi to szeregowy. Generalnie, gazetkę ścienną mógł prowadzić podoficer lub szeregowy. Ale w poważnej gazecie raczej byłby to oficer (np. Przymanowski jako dziennikarz był oficerem)

Większość znanych szerzej korespondentów radzieckich była oficerami.

Tak przy okazji - kołacze mi się po głowie, że na oficerskim cmentarzu radzieckim we Wrocławiu leży kapitan Bykow (imienia nie pamiętam) "Wojennyj Korespondent kinoopierator"

Szuder

Popieram Tawariszcza z góry - pierwszy pan to raczej oficer - choćby koalicyjka do kabury o tym może świadczyć. No i ogólnie mądry wyraz twarzy Very Happy

Zaś drugi - może po prostu ładnie zapozował z aparatem? W końcu medal też dumnie na piersi wisi.

Pierre

Podpis pod drugim zdjęciem głosi, że to Фотокорреспондент газеты 5-й армии «Уничтожим врага» 3-го Белорусского фронта А.И.Становов. A więc znany z imienia i nazwiska, wiadomo gdzie korespondował- stąd moje zapytanie.

Szuder

Hm, skoro znany z imienia i nazwiska i jest to podane bez stopnia, to pewnie stopnia nie miał. Widać i takich brano...

dzik_warminski

coraz ciekawiej. Pewnie wpływ na to miały rotacje na liniach frontu.
Ale najważniejsze że podkładka pod postać "nieoficerską" jest

kiler

al-muell

Stanowowfaktycznie był szeregowcem (potem najwyraźniej został sierżantem), aleon był "fotokorespondentem", tj. sporządzał fotografie do artykułów do gazety armijnej (która notabene wpewnym momencie zmieniła nazwę).
Tyle przynajmniej wynika z ogólnodostępnych dokumentów.

Przy okazji można zobaczyć za co fotograf mógł zostać odznaczony:

Pierre

I właśnie sylwetką fotokorespondenta chcę się zająć. Dzięki al-muell, jak zwykle Smile

al-muell

Nie ma za co, zawsze do usług.

Co ciekawe, w ostatnim wniosku (z września 1945, MAndżuria) jest już określony jako "kadrowyj", czyli stał się niejako podoficerem zawodowym (na etacie "fotokorespondenta"), co znaczy, że teoretycznie może mieć teczkę osobową. Niestety w tej chwili nie ma możliwości uzyskania z CAMO kopii tych teczek, najwyżej skrócony przebieg służby i karta ewidencyjna.

dzik_warminski

mając taką dodatkową funkcje pewnie potrzebował więcej sprzętu. A co z bronią?

al-muell

Podejrzewam, że z racji funkcji i "zawodowości" miał raczej broń krótką - TT albo Nagant.

Pierre

Ale chyba dopiero w momencie wkroczenia na etat podoficerski? Czy już w stopniu szeregowego?