www.rkka.fora.pl

Pierre

Przedstawiam sylwetkę szeregowca wojsk pogranicznych NKWD datowaną na kwiecień 1944 roku, z obszaru pogranicza radziecko- fińskiego.
Wyposażenie:
- czapka wojsk pogranicznych NKWD wz. 35
- komplet umundurowania wz. 43
- maskałat w kamuflażu "Ameba"
- pas skórzany jednobolcowy
- manierka w pokrowcu wz. 38
- ładownica na magazynek bębnowy do PPSz
- torba na granaty
- sapogi
- na plecach pistolet maszynowy wz. 41
- pies Very Happy

al-muell

Pieees? A jaka rasa? Very Happy

Bardzo fajna sylwetka, w jednym z moich tematów (Pogranicznicy).

Do jednej rzeczy się tylko przyczepię - nazwy "maskałat" -zdaje się, ze było to już omawiane na tym forum (albo na dobroni?), w każdym razie - jak już to "maskchałat" albo "maschałat", choć nazwa ta jest całkiem poprawna tylko w stosunku do płaszczy maskujących, a tu mamy ubiór dwuczęściowy.

Foma

Ja bym się bardziej przyczepił do czapki garnizonowej w polu, tym bardziej u szeregowca, reszta wszystko ładnie.

al-muell

A ja bym się nie czepiał. Wprawdzie faktycznie w połaczeniu ze strojem maskującym jest dość dziwna, ale nie nieprawdopodobna - pogranicznicy znani byli właśnie z tego, że swoje zielone czapki nosili przy każdej okazji - to jak z pasiastymi podkoszulkami w piechocie morskiej, nawet umundurowanej "lądowo".

Zarówno na zdjęciach przedwojennych, wojennych jak i powojennych widać całkiem sporo takich przypadków.

Jurgen

Pogranicznicy tak jak NKWDziści i marynarze czapek swoich się trzymali kurczowo przez całą wojnę - w końcu był to wyznacznik ich "kasty".

Pierre

Co do maskałatu, a jak się okazuje właściwie maskchałatu- jak nazwać więc komibnację dwuczęściową? Po prostu strój maskujący? A co do czapek w polu- myślę że przy służbie patrolowej NKWD to nie błąd.

Storm007

Podoba mi sie. Manierke bym tylko osobiscie przesunal na tyl, na lewy poldupek Wink

Tez myslalem o takiej sylwetce bo robie jeszcze pogranicznikow NVA i byloby to jako pewne rozwiniecie.
A jakie pafony nosili pogranicznicy? malinke jak piechota? Wie moze ktos jak to wygladalo?

Pierre

Manierkę regulamin przewidywał "na prawej dupie", ale wypięcie jej z karabińczyka w tym pokrowcu jedna ręką jest trudne i na dłuższą metę męcząc, więc dla wygody przesunąłem ją bardziej do przodu . A co do pagonów- zielone z zieloną obwódką:
[link widoczny dla zalogowanych]

al-muell

W przypadku pagonów warto pamiętać, że te również często nosili nie-polowe, tj. z zielonym polem i malinową wypustką, aczkolwiek oczywiście polowe z zieloną są bardziej prawidłowe

molik

Piękna sylwetka, też szykuję sylwetkę pogranicznika, kiedy dojdzie czapka to też wrzucę sylwetkę w temacie Wink

Szuder

Świetna sprawa!
Ja bym osobiście wyłożył spodnie na buty, ale takie noszenie raczej nie jest błędem.
Czapka jak najbardziej ok!