Forum www.rkka.fora.pl Strona Główna www.rkka.fora.pl
Forum poświęcone Armii Czerwonej
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

[al-muell] Major kawalerii - mundur służbowy, 1944r.

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.rkka.fora.pl Strona Główna -> Nasze sylwetki
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
al-muell




Dołączył: 04 Sty 2012
Posty: 717
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Pią 7:07, 04 Lip 2014    Temat postu: [al-muell] Major kawalerii - mundur służbowy, 1944r.

W założeniu jest to oficer-wykładowca w szkole oficerskiej - co tłumaczy dość wysoki stopień przy całkowitym braku odznaczeń (z daleka od frontu za wzorowe wypełnianie obowiązków można było dostać równie dobrze medal/order jak i szybszy awans).
Mundur to typowy mundur służbowy, choć w bardziej "pokojowym"wariancie - z granatowymi bryczesami.
Mamy zatem:
1.Czapkę służbową;
2. Kurtkę służbową oficera kawalerii wz.43 (produkcja prawdopodobnie już z lat 50 - przynajmniej na moje oko, więc de facto to kurtka oficera MGB/KGB, ale nie różni się niczym);
3.Bryczesy granatowe oficerskie wz.35;
4.Oporządzenie z pistoletem TT i Szaszką;
5. Buty oficerskie z lakierowanej skóry;
6.Konia, który ma taki rodowód, że nie chciał pozować z bolszewikiem Very Happy.



Co do błędów:
1.daszek czapki (daszek okrągły - właściwie nie jest to błąd, choć czapki z takim daszkiem należały w czasie wojny do rzadkości);
2. Koalicyjka (porządna się robi)
3. Klamra w pasie (mosiądz)
4.Bryczesy są właściwie raczej dla oficera wojsk inżynieryjnych (kolor lamówki ciemniejszy), ponieważ jednak na zdjęciach i tak nie widać lamówki, nadmieniam to tylko pro forma.



Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez al-muell dnia Pią 7:09, 04 Lip 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jurgen




Dołączył: 12 Lut 2012
Posty: 188
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pią 22:51, 04 Lip 2014    Temat postu:

Klasa sama w sobie Wink

Mam natomiast pytanie - jak bardzo częste było noszenie pasa do kurtki służbowej?
(po prostu większość zdjęć jakie mam akurat w takich kurtkach to sztabowcy a niestety nie posiadam pełnych przepisów ubiorczych...)


P.S. Czy pagony przypadkiem nie są "kształtem" typowo NKWD?
Czy nie powinny być dla kawalerzysty "zwykłe" a nie trapezowate? Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
horst




Dołączył: 08 Maj 2014
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 13:53, 07 Lip 2014    Temat postu:

Czapka jak najbardziej poprawna, od 1944 czapki z zaokrąglanym daszkiem zaczęły się pojawiać w coraz większej liczbie. Rozumiem, że Twoja to oryginał z lat 50?

Świetna sylwetka!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
al-muell




Dołączył: 04 Sty 2012
Posty: 717
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Wto 6:18, 08 Lip 2014    Temat postu:

Jurgen napisał:


Mam natomiast pytanie - jak bardzo częste było noszenie pasa do kurtki służbowej?
(po prostu większość zdjęć jakie mam akurat w takich kurtkach to sztabowcy a niestety nie posiadam pełnych przepisów ubiorczych...)


Z tego co pamiętam, to Użycie pasa zależało od użycia munduru - podzieliłbym to, używając terminologii powojennej, na "do wystąpień w szyku" i "poza szykiem". Najogólniej rzecz biorąc, jeżeli mundur był używany jako polowy lub "codzienny", ale używany na zewnątrz, lub szerzej: tam gdzie pas był wymagany, bo np. oficer musiał mieć broń - to był noszony.
Mam kilka zdjęć przedstawiającoch oficerów noszących takie zestawienie, ale większość na pewno powojenna. Na chwilę obecną znalazłem dwa z akt osobowych:
1.Starszy lejtnant T. S. Chatun z 14 pp WW MGB w niemczech, niedatowane, alezrobione między 1948 (medal) a marcem 1957r. (kto czytał [link widoczny dla zalogowanych] ten wie, że wtedy Wojska Wewnętrzne zostały z Niemiec wyprowadzone) a nawet chyba 1954, bo jeśli dobrze pamiętam wtedy zlikwidowano MGB zastępując je KGB:


2.Major I. D. Gankow, 1953r.
http://www.rkka.fora.pl/images/galleries/55895217853bb6c2fa0fe3-791855-wm.jpg

Oprócz tego w pierwszej książce Laszlo Bakesiego (wiem, żadne to źródło) na stronie 34 jest zdjęcie oficera z widoczną koalicyjką, chyba nawet wojenne; a na 81 jest zdjęcie błednie opisane jako 1968r., gdy tym czasem wykonano je gdzieś w okolicach 1955-58, gdzie widać conajmniej dwu oficerów noszących taki zestaw. Również w książce Szalito i spółki jest "rekonstrukcja" oficera wojsk pancernych w takim munduerze w wersji polowej z pasem.

Inna natomiast sprawa, że jak się nad tym zastanowiłem, to na potrzeby tej sylwetki lepsza byłabyt wersja bez pasa.

Jurgen napisał:

P.S. Czy pagony przypadkiem nie są "kształtem" typowo NKWD?
Czy nie powinny być dla kawalerzysty "zwykłe" a nie trapezowate? Wink
[/img]

Fakt - wiedziałem, ze czegoś nie dopatrzę. pagony niewłaściwe.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
al-muell




Dołączył: 04 Sty 2012
Posty: 717
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 15 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Wto 6:28, 08 Lip 2014    Temat postu:

horst napisał:
Czapka jak najbardziej poprawna, od 1944 czapki z zaokrąglanym daszkiem zaczęły się pojawiać w coraz większej liczbie. Rozumiem, że Twoja to oryginał z lat 50?


Właściwie to już z lat 60. (zwłaszcza że jednostkę kawalerii zmienioną później w 11 pułk powołano dopiero w 1962r., a ostatnie jednostki kawalerii po wojnie rozwiązano bodaj w 1949r.) jest to oryginał, ale nie do końca - oprócz wymienionej odznaki czapka ta ma jeszcze jedną modyfikację, dokonaną ponoć przez oryginalnego właściciela (historia ukąłda się w logiczną całość, choć prawdę powiedziawszy raczej ostrożnie podchodzę do opowieści typu "przepił ekwiwalent, to potem musiał kombinować") - otóż otok został przebarwiony na granatowo (widać to wewnątrz czapki pod potnikiem, zauważyłem dopiero po zakupie czapki). Jeśli oryginalny kolor był czarny, to nawet pasowałoby to do rzekomej historii tej czapki.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.rkka.fora.pl Strona Główna -> Nasze sylwetki Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin